Silne zaplecze produkcyjne, strategiczne położenie geograficzne i szybko rosnąca klasa średnia powodują, że Wietnam stał się jedną z najbardziej pożądanych lokacji dla firm szukających nowego miejsca dla swoich działów produkcyjnych w południowo-wschodniej Azji.
Silne zaplecze produkcyjne, strategiczne położenie geograficzne i szybko rosnąca klasa średnia powodują, że Wietnam stał się jedną z najbardziej pożądanych lokacji dla firm szukających nowego miejsca dla swoich działów produkcyjnych w południowo-wschodniej Azji.
Po dekadach wojen, odbudowy, odosobnienia i ekonomicznej stagnacji, Wietnam staje się jednym z najgorętszych rynków w Azji.
Szybko rozrastający się sektor produkcyjny, korzystne położenie geograficzne, znaczące inwestycje w infrastrukturę i kluczowe umowy z kilkoma dużymi gospodarkami umożliwiły Wietnamowi przeobrażenie się z jednego z najbiedniejszych krajów na świecie w wysoce pożądany kierunek dla największych globalnych firm. Mimo to, na swojej drodze do zasypania przepaści infrastrukturalnej Wietnam napotyka wiele wyzwań.
Narodziny gospodarki
Historia współczesnego Wietnamu zaczyna się niecałe 30 lat temu. To wtedy zaczął się on po raz pierwszy otwierać się na zagraniczne inwestycje. W tamtym okresie państwo wietnamskie było kwintesencją ekonomicznego bagna z PKB wahającym się w okolicach 6 miliardów dolarów. Dziś, po trzech dekadach intensywnych reform gospodarczych, Wietnam wysunął się na czoło nowej fali rozkwitających azjatyckich gospodarek. Znacząco przyczyniło się do tego PKB, które przekroczyło w zeszłym roku 223 miliardy dolarów oraz stopnień wzrostu wahający się w okolicach 7%. Według badań MIT, Wietnam w 2016 znalazł się na 21 pozycji wśród światowych eksporterów dzięki nadwyżce handlowej wynoszącej 11 miliardów dolarów. Jest to zwrot o 180 stopni w stosunku do roku 1995. Wtedy liczba ta wyniosła 2,29 miliardów dolarów, tyle że deficytu. W roku 2017 procent PKB Wietnamu uzyskany z eksportu wyniósł około 200 %. Jest to największa liczba, jaką udało się wyliczyć Bankowi Światowemu, w kraju którego liczebność przekracza 50 milionów obywateli.
Sukces, jaki stał się udziałem Wietnamu, można częściowo przypisać jego uczestnictwu w znaczących światowych organizacjach handlowych i porozumieniach. W 2007 roku Wietnam dołączył do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Ponadto jest też od 1995 roku członkiem ASEAN i jednym z pierwszych sygnatariuszy Partnerstwa Transpacyficznego. Poza dołączeniem do strefy wolnego handlu ASEAN, Wietnamowi udało się podpisać umowy o kluczowym znaczeniu z: Rosją, Australią, Nową Zelandia, Koreą, Indiami, Japonią, Rosją i Euroazjatycką Unią Gospodarczą, a na horyzoncie czeka jeszcze umowa o wolnym handlu z Unią Europejską.
Wietnam nie tylko integruje się ze światowymi gospodarkami handlowo. Liberalizuje też swoją krajową politykę, w kwestii własności przedsiębiorstw i inwestycji. Dzięki temu zagraniczne firmy mają zgodę na posiadanie 100% udziałów w firmie znajdującej się na terenie Wietnamu.
Korzystne położenie
Czynnikiem, który usprawnia łączenie się Wietnamu z największymi gospodarkami świata, jest jego uprzywilejowane położenie. 3,260 kilometrów linii brzegowej, skierowanej w stronę jednej z najruchliwszych tras okrętów na ziemi, sprawia, że kraj ten jest naturalnym centrum dla importu i eksportu.
Wietnam wchłania chiński przemysł
Od co najmniej 2015 roku Wietnam zyskał też na drastycznych przemianach ekonomicznych, jakie przechodzą Chiny. Płace w Chinach szybko rosną, a coraz trudniej znaleźć słabo opłacanych pracowników fizycznych. Jakby tego było mało wzrost ekonomiczny kraju powoli wyhamowuje, nie wspominając już o niedawnej wojnie handlowej z USA.
Minimalna płaca w Wietnamie wynosi 60% tej, która obowiązuje w Chinach. Sektor przemysłowy Wietnamu nieustannie rośnie w skali dwucyfrowej, przekraczając 12% w pierwszych trzech kwartałach 2018 roku. Po części jest to zasługa napływu firm, które uciekały z Chin.
Strategia „Chiny + 1”.
Polega ona na tym, że spółka kontynuuje działanie na terenie Chin, ale część ze swojej produkcji przenosi do Wietnamu. Dzięki temu, może czerpać korzyści z tego, co oferuje dynamicznie rozwijający się rynek wietnamski, jednocześnie pozostając częścią drugiej gospodarki świata.