Czy wiesz, że? Czyli historia listy najbardziej „zapracowanych” portów na świecie.

W kolejnym artykule z naszego cyklu dla spragnionych ciekawostek ze świata transportu przedstawimy krótką historię portów morskich z największą liczbą przewiezionych towarów. Wraz z rozwojem przewozu przesyłek drobnicowych w kontenerach (szerzej pisaliśmy o tym tutaj), powstało wiele terminali kontenerowych na całym świecie, ale kto jest liderem pod tym względem i jak bardzo się to zmieniło na przestrzeni lat?

Przez lata pierwsze miejsce na liście przewiezionych TEU (jednostka pojemności kontenera 20 stopowego) zajmował europejski Rotterdam położony nad Morzem Północnym, w delcie Renu i Mozy. Holenderski port w latach 1962-1986 był najbardziej ruchliwym portem na świecie. Dzisiaj, mimo tego, że nadal jest największym europejskim portem, to na świecie zajmuje dopiero 11 miejsce.

 

Rotterdam z końcem lat 80 został wyprzedzony przez porty azjatyckie, najpierw przez Singapur, a następnie przez Szanghaj i Hong Kong. Do 2009 roku Singapur był liderem, ale od roku 2010 do dzisiaj miano największego portu na świecie posiada Szanghaj osiągając w roku 2017  przeładowanych ponad 40 mln TEU. Drugi na liście Singapur miał trochę ponad 33 mln TEU. Kolejne miejsca zajmują porty azjatyckie, a wspomniany na początku Rotterdam otwiera drugą dziesiątkę z „ledwie” 13 mln TEU. Dla porównania Gdańsk, największy port polski i drugi największy nad Morzem Bałtyckim osiągnął 1,6 mln TEU.

Fot. Port w Szanghaju.

 

Porty azjatyckie w związku z niezwykłym rozwojem tego regionu w ostatnich 20 latach zdominowały listę rankingową i na razie nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. Nam za to pozostaje liczyć, by Gdańsk lub Gdynia powoli również rosły w siłę i z roku na rok poprawiały swoje pozycje.